Tatry 2012

 

Pragnę wam przedstawić relacje z wyprawy w nasze ukochane Tatry. Jak zawsze zachęcają swoim urokiem do wędrówek.

Swą opowieść zacznę od specyfiki produkcji oscypka (nawet zakupiłam-mniammm pyszota).Na pierwszej fotografii widać ogrzewane mleko w wielkim kotle na ser na palenisku.

A na kolejnej fotografii Pan producent oscypka (a własciwie jego nogi) ze swym owczarkiem podhalańskim, który bacznie pilnuje bacówki i pasących sie owiec na pobliskiej polanie.

Bardzo przyjazny piesek :)).



Idąc Doliną Kościeliską można ujrzeć cudne widoki :)) i spotkać całkiem oswojonego lisa, który  towarzyszył nam przez jakiś czas w drodze.

Nad Morskim Okiem w piekny słoneczny dzień  i kaczuszka na lazurze Morskiego Oka.

Cieszy mnie,że ludzie chronią przyrodę przed zniszczeniem

 

W drodze na Czarny staw jawi się przepaść a pośrodku Morskie oko.

Droga jest trudna, stroma i kamienista, ale można ją pokonać co udowodniłam:)

 

Zachód słońca w Tatrach- w drodze powrotnej z Morskiego Oka

 

Marsz na Dolinę Chochołowską i spotykamy owieczki, a obok owieczka samotniczka skubiąca trawę ;)

 

 

 

górale uczcili pamięc pobytu Jana Pawła II w 1983r. poprzez skromny pomnik przy Dolinie Chochołowskiej-w kierunku na Witów

Krupówki w Zakopanem tętnią życiem

Zalew Czorsztyński